Klimatyzacja Kraków

Wiele zależy od specyfiki konkretnego budynku. Zasadniczo system split zyskuje przewagę dzięki możliwości indywidualnej regulacji temperatury w każdym chłodzonym pomieszczeniu, natomiast instalacja kanałowa może wyjść na prowadzenie jeśli chodzi o estetykę – w pomieszczeniach instaluje się jedynie sufitowe kratki zamiast ściennych lub kasetonowych klimatyzatorów. Instalacja kanałowa wymaga przy tym sporej ilości miejsca.

TAK. Właściwie wszystkie nowoczesne systemy klimatyzacji posiadają funkcję ogrzewania. Rzecz jasna nie zastąpi to ogrzewania domu za pomocą pompy ciepła czy pieca gazowego – choć i tu mogą zdarzyć się wyjątki 🙂 Zasadniczo dom można dogrzewać za pomocą klimatyzatorów w tzw. “okresie przejściowym” – wiosną i jesienią.

To pytanie, które słyszymy dość często z ust naszych klientów. Odpowiedź: i jedno i drugie. Dlaczego? Wspomniane systemy służą zupełnie różnym celom – rekuperacja zapewnia stały dopływ świeżego powietrza z zewnątrz (z jednoczesnym odzyskiem ciepła) natomiast klimatyzacja chłodzi powietrze w obiegu zamkniętym – nie dostarcza świeżego powietrza do domu. Zatem zarówno klimatyzacja nie sprawi, że dom będzie przewietrzony i pozbawiony wilgoci, jak i rekuperacja nie ochłodzi domu w znaczący sposób (zwłaszcza z powodu zbyt małej w stosunki do klimatyzacji ilości powietrza wentylacyjnego).

Jak najbardziej. Choć pracujący system klimatyzacji czasem zaburza zaplanowany przepływ powietrza w wentylacji, w praktyce jest to nieodczuwalne. Przy projektowaniu warto jedynie uwzględnić, żeby strumień powietrza z klimatyzatora, znacznie silniejszy od strumienia powietrza wentylacyjnego, nie rozwiewał, np. zapachów z kuchni do salonu. Rekuperacja w pewnym stopniu wspomaga rozprowadzenie chłodnego powietrza po całym domu. Oziębione w klimatyzatorach powietrze trafia na wymiennik w rekuperatorze, gdzie chłód jest odzyskiwany i przekazywany do powietrza nawiewanego (odzysk chłodu latem przebiega na tej samej zasadzie co odzysk ciepła zimą). Pozwala to na dodatkową oszczędność energii.

Z naszego doświadczenia wynika, że tak. Mimo stosowania coraz grubszych izolacji i nowocześniejszych materiałów dom znacząco się nagrzewa, przede wszystkim za sprawą dużych okien i nasłonecznionych połaci dachowych. W związku z tym, oraz z konwekcją ciepłego powietrza, zwłaszcza na mieszkalnych poddaszach latem robi się nieznośnie gorąco. Warto dodać, że w nowoczesnym budownictwie chłodzenie stanowi większe wyzwanie od ogrzewania – również za sprawą zysków ciepła pochodzących od urządzeń i domowników. Wytworzone ciepło nie ma w dobrze zaizolowanym domu drogi ucieczki.

Na etapie budowy stanu surowego możesz wykonać jedynie samą instalację. Będzie ona schowana pod tynkami a same przyłącza jednostek (linie freonowe i okablowanie) można schować w tzw. ClimBoxach – zadeklowanych skrzynkach, które możesz zatynkować, nie zostawiając na ścianach śladu pod przyszłe jednostki wewnętrzne. W razie potrzeby i możliwości możesz otworzyć ClimBox i zamontować urządzenie tam, gdzie to konieczne.

Instalację pod przyszłe klimatyzatory. Połączenie jednostek wewnętrznych z zewnętrznymi wymaga rozłożenia linii freonowych oraz okablowania, a z samych jednostek wewnętrznych trzeba odprowadzić do kanalizacji kondensat. Wspomniane instalacje zwykle prowadzi się w bruzdach w ścianach, tak by po tynkowaniu pozostały niewidoczne. Przeoczenie tego etapu prac sprawi, że ich wykonanie w wykończonym domu stanie się niemożliwe lub będzie pociągało za sobą konieczność wykonania gruntownego remontu.